Kręgosłup
admin

Ból kręgosłupa – jak to rozpoznać?

Jak rozpoznać, że mam ból kręgosłupa? Celem tego artykułu nie jest wzbudzenie w Tobie strachu. Nie chodzi o to, byś nagle przestał/przestała się ruszać. Nie chcę aby obawy o ból kręgosłupa odebrały Ci smak życia.Chcę jedynie pokazać sygnały wysyłane przez Twoje ciało, które być może ignorujesz. Dzięki temu zaczniesz go wcześniej konserwować i unikniesz bólu pleców, który dosięga prawie 90% populacji w wieku 30-50 lat. Jednocześnie zachowując pełną sprawność! Ból kręgosłupa – Instrukcja samoobsługi Chcę aby każdy przeczytał tę szybką instrukcję więc, będę się streszczał ;). Jednocześnie skupiam się na najczęstszej przyczynie dyskomfortu, są też inne, dlatego gdy odczuwasz dyskomfort skontaktuj się ze specjalistą.  Trener Personalny w Warszawie, Centrum To przychodzi nagle Ból pochodzi z uszkodzenia krążka międzykręgowego, który nie jest unerwiony. Przez powtarzalne zgięcia jądro miażdżyste przesuwa się w kierunku rdzenia kręgowego. W pewnym momencie następuje ucisk na nerw będący w tej ciasnej okolicy i powstaje stan zapalny. Właśnie wtedy ciało daje nam znać, że coś jest nie tak. Możesz poczuć m.in. taki ból: nagły, ostry, jak piorun nagły, tępy rozlany metaliczny,  zimny  żywy  uciskający na coś Powyższe określenia często słyszę od Podopiecznych, zresztą sam tak opisuję swoje dolegliwości ;). Często go lekceważymy Z racji tego, że sam krążek nie jest unerwiony (uproszczenie), to moment, w którym czujemy ból ma specyficzny charakter. Nie chodzi o ostrzeżenie na zasadzie – „Nie rób tak, co coś się stanie”. Mamy tu do czynienia z „Nie rób tego ruchu, bo już COŚ się stało, a w ten sposób jedynie pogarszasz sytuację”. Przecież zawsze tak miałem! Właśnie przez to ludzie, którzy nagle mają poważny problem, jeszcze o tym nie wiedzą. Najczęściej mówią: „Przecież od 20 lat ruszam się tak samo/robię to samo/itd i nic mi się nie działo!”.  „Jestem taka młoda i już ból pleców? To musi być przejściowe.”  „Już tak mam.” Rozsądne rozumowanie, ale problem tkwi w tym, że do uszkodzenia krążka międzykręgowego potrzeba lat – dekad. Wyobraźcie sobie, że siedzimy w pozycji zgiętej przez całą szkołę, liceum, studia, potem w pracy. Stale narażamy się na kontuzję, więc w końcu organizm nie wytrzymuje i daje znam znać, że coś nie gra. To jest dla nas ostatni moment by coś zmienić. Stąd bóle u 20-30 latków.  Co więcej, często ból kręgosłupa zwala nas z nóg podczas aktywności fizycznej. W konsekwencji przestajemy się ruszać, a przecież źródło nie musi tkwić w niej, a w notorycznie powtarzanym, niepoprawnym ruchu zgięcia (znowu upraszczam). Ciało ciągle daje znać Jeżeli notorycznie czujesz dyskomfort po 8 godzinach siedzenia, który mija, gdy w końcu wstajesz i prostujesz nogi – zacznij je prostować częściej. Chodź w pracy, znajdź dodatkową aktywność. Z czasem objawy mogą przerodzić się w coś poważniejszego. Gdy po treningu na siłowni (tego samego dnia lub w trakcie) stale bolą Cie plecy, to sprawdź swoją technikę. Pomyśl, czy przypadkiem nie siadasz bardziej na lewą stronę, czy nie masz krzywego torsu podczas martwego ciągu. Nie tłumacz swoich dysproporcji nigdy w ten sposób – „Już tak mam”, „Miałem tak zawsze”. Ponieważ przez całe życie spędzone na siedząco, od początku tworzymy w sobie poważne wady postawy i nie pamiętamy czasu, gdy wszystko było okej. Bomba z opóźnionym zapłonem Niestety trudno jest zauważyć kiedy faktycznie coś się dzieje z plecami, ponieważ prawie w każdej sytuacji można znaleźć mnóstwo wytłumaczeń. A to zły dzień, a to pogoda, coś tam nosiłem wczoraj… Nigdy nie dostrzegamy powtarzającego się wzoru. Z drugiej strony nie wpadajmy w paranoję. A piszę to, ponieważ często dyskomfort daje o sobie znać na dzień, dwa później. Masz słabą technikę podczas przysiadów, a dwa dni później łupie w krzyżu podczas odkurzania? Być może nie wiesz jak źle robisz niektóre ćwiczenia. To się tyczy wielu aktywności. Jednak pamiętaj – problem w technice, nie w ruchu.  Ból kręgosłupa to tylko naturalne ostrzeżenie W zasadzie powyższe informacje i dodatkowy ruch są w stanie uchronić Cię przed operacją i kosztownymi wizytami u fizjoterapeutów. Rezonans magnetyczny prywatnie – 800-1000 zł Godzina u Fizjoterapeuty – 150 zł (wizyty 1-2 razy na miesiąc) Godzina u trenera personalnego – 150 zł (treningi 2-3 razy w tygodniu) Operacja prywatnie – 30-50 tysięcy Na NFZ może zabić Cię czas, więc nie biorę tego pod uwagę. Polecam też chodzić na wizyty do fizjoterapeutów prywatnie, oszczędzicie sobie czasu. Jeżeli zainteresowałem Was tym krótkim tekścikiem, to zapraszam do pasjonującej podróży po kręgosłupie.  Poniższe artykuły pomogą zrozumieć o co chodzi. I pamiętajcie – plecy leczy się ruchem i nastawieniem psychicznym! Prawidłowa postawa a ból pleców – czy istnieje wzór dobrej sylwetki? Rwa kulszowa – czym jest i jak ją wyleczyć? – plan treningowy do domu Zespół mięśnia gruszkowatego – TO NIE RWA KULSZOWA Wystająca szyja – popraw postawę, przestań się garbić Jak unikać bólu pleców – odciążaj kręgosłup Ćwiczenia na ostry ból pleców Jak rozpoznać, że mam ból kręgosłupa? Pogłębiona lordoza – przywróć plecom naturalny kształt Spłycona lordoza – ćwiczenia Regeneracja krążka międzykręgowego Treningi online Chcesz poznać ćwiczenia, które pomogą Ci w pokonaniu bólu pleców? Pragniesz poprawić swoją sylwetkę i zlikwidować wady postawy? Dołącz do mojej platformy, gdzie otrzymasz moją specjalistyczną opiekę. Pokonaj ból! Pamiętaj, autor nie może brać odpowiedzialności za wykonywanie ćwiczeń, nie znam Twojego przypadku, a nie mogę kontrolować Twojej techniki. Zawsze polecam znaleźć dobrego speca, który to zrobi. Mam nadzieję, że pomogłem – Trener Personalny w Warszawie – Juliusz Słoniewicz.

Czytaj więcej »
Ból w dole pleców, jak z nim pracować
Kręgosłup
admin

Ból w dole pleców – ćwiczenia – Trener Personalny Warszawa

Ból w dole pleców – jak pracować z chorymi Dzisiejszy artykuł wyjątkowo nie będzie dotyczył badań, faktów i ćwiczeń. Dziś chciałbym skupić się na zrozumieniu ludzi, którym doskwiera ból w dole pleców (jak i ból między łopatkami, czy szyi, mający źródło w plecach). Będzie krócej, ale na pewno wartościowo, zwłaszcza, że nadal będę tłumaczył, jak pokonać chorobę, niezależnie czy nazywa się rwą kulszową, czy inne ma imię. Bardzo często od kogoś z takimi dolegliwościami możemy usłyszeć, że „nie zrozumie mnie nikt, kto tego nie przeżył”. Jako osoba, która była w tej samej sytuacji – świetnie to rozumiem. Silny, paraliżujący, zabierający dech w piersiach ból, który nagle dodaje 30 lat i zabiera możliwość poruszania się. Jednak takim ludziom trzeba pomóc, niestety mało kto jest w stanie do nich dotrzeć. Trener Personalny w Warszawie – Juliusz Słoniewicz Ból w dole pleców – dlaczego nikt mnie nie rozumie? Skupię się na osobach, które już poznały kręgosłup od najgorszej strony, przez co całe życie poświęcają temu, by ich nie bolał. Niestety w chwili kryzysu otoczenie nie zawsze reaguje ze zrozumieniem. Najpopularniejszą reakcją są złośliwe lub nieczułe uwagi, takie jak: „Nie rób z siebie pierdoły” „Taki młody i plecy bolą” „W tym wieku nie miałem takich problemów” – niezależnie czy powiedziane do 18 latka, czy 60 letniej Pani „Przestań dramatyzować” „Na pewno tak nie boli” „Nie użalaj się nad sobą” „Znowu to samo” „Nic Ci nie jest, pewnie przesadzasz” „Nic Ci nie jest, przecież nie musisz jechać do szpitala” – powiedziane z umyślną drwiną. „Po prostu nie umiesz i źle robisz” – gdy ból występuje przy czynności fizycznej. I wiele więcej. Zdecydowanie źródło można znaleźć w braku empatii, ale z natury wierzę w dobrą naturę człowieka. W związku z tym uważam, że innym powodem są – lekceważący sytuację lekarze. Nie każdy śledzi mojego bloga regularnie, więc zaznaczę to teraz – nie każdy ból w dole pleców (czy jakikolwiek inny) musi przerodzić się w stan ostry/przewlekły, czasem to po prostu znika. Jeżeli taka osoba uda się do „specjalisty”, który zignoruje temat oraz sprzeda dodatkowo historyjkę – „jak to dziś każdy narzeka na kręgosłup, a kiedyś to ludzie pracowali całe życie i nic im się nie działo”. No to trudno już taką osobę nawrócić. W końcu autorytet lekarza jest silny. Co więcej, są tak zwani „bezobjawowcy”, mający takie same schorzenia jak osoba chora, ale nieodczuwająca bólu. Wtedy zamiast pomyśleć o tym, dlaczego tak jest – prędzej oceni – „Mnie nic nie boli, co z Tobą?” Przeczytaj więcej o bólu pleców skąd jest oraz dlaczego tak się zachowuje – w moim artykule – Prawidłowa postawa a ból pleców – czy istnieje wzór dobrej sylwetki? Sam miałem do czynienia z takimi lekarzami. Byłbym w stanie to zrozumieć, gdyby chcieli w ten sposób ochronić pacjenta (chociaż nadal jest to słaby pomysł). Niestety doświadczenia mówią mi, że sami nie wiedzą nic o dolegliwościach kręgosłupa. A to dziwne, przecież już za ich czasów, nawet w Polsce, powstały fantastyczne dzieła na ten temat. Po prostu trudno trafić na dobrego speca. Jak pracować z kimś, kto ma ból pleców? Wiemy już czego brakuje ludziom, z którymi pacjent nie będzie chciał współpracować. Empatii, zrozumienia, szacunku i ostrożności w wypowiadaniu osądów. Jeżeli chcemy z kimś nawiązać kontakt, by pokazać ćwiczenia lub zachęcić do wizyty u fizjoterapeuty, musimy pokonać kolejną przeszkodę, która tym razem leży w samych chorych. Skupmy się na nich. Co często słyszymy, gdy lekarz przeczyta nasz wynik rezonansu, RTG, albo wysłucha naszej historii? Pomijając opcje lekceważące problem, jak – „Nic Pani nie jest” – pozostaje tam to: „Ma Pan kręgosłup jak osiemdziesięciolatek” „Od dziś zero sportu, ma Pani za słaby kręgosłup” „Fatalna sprawa, to już Pan nie poskacze” „Słabe plecy” „Tylko praca siedząca, zero przeciążania kręgosłupa” „Dużo leżeć i odpoczywać, to pewnie korzonki” Innymi słowy, jesteśmy przekonywani o słabości pleców, tak jakby były suchą gałęzią, która pod większym naporem pęknie. Chodzimy na zwolnienia, które trwają tydzień, miesiąc, pół roku i bardzo często nigdy nie wracamy już do pełnej sprawności. Zmieniamy swoją pracę, robimy małe zestawy przeciwbólowe, bez których nigdzie się nie ruszamy. Jesteśmy wręcz z tego dumni, bo „umiemy sobie radzić sami”. Problem w tym, że bardzo często zachowujemy się tak przez kilka zdań usłyszanych od lekarza, których nawet nie podważyliśmy. Ból i zdanie od człowieka, którego nie znamy, a który dziennie przyjmuje setkę pacjentów, poświęcając każdemu z nich 5-10 minut. I to wystarczyło?! Kończy się tak, że szukamy pomocy, ale zrobiono z nas trudnych pacjentów. Możemy polegać na starych nieskutecznych metodach (leki, leki, leki). Albo wypróbować nowe, które będą trudne, ale mają większą skuteczność – ruch, ruch, ruch. I jako ktoś zdrowy, obcujący z chorym – powinieneś/naś o tym pamiętać. Prawda jest taka, że nasze plecy są silne i mogą znosić duże obciążenie, dzięki czemu będą jeszcze silniejsze, tylko trzeba cały proces mądrze zaplanować. Temat dokładnie wyjaśniam, popierając badaniami w tym artykule – Prawidłowa postawa a ból pleców – czy istnieje wzór dobrej sylwetki? Ból w dole pleców a praktyka Artykuł chciałbym zakończyć konkretami. Jeżeli chcemy zaopiekować się osobą, której kręgosłup odbiera smak życia – wyślijmy ją do fizjoterapeuty lub doświadczonego trenera personalnego. Są to odpowiednie zawody, które wprowadzą Podopiecznego w ruch i usamodzielnią go. Jeżeli natomiast jesteś w sytuacji, gdy chcesz kogoś wyrwać ze stagnacji i już trenujesz, kieruj się poniższymi wskazówkami, pamiętając jednocześnie o tym, co pisałem wcześniej. Piszę też z perspektywy trenera, który ma opracowany system z dobrymi ćwiczeniami. Jak wybierzesz złą aktywność, to porady nie zawsze będą pasowały- patrz punkt pierwszy. Zawsze słuchaj. Jeżeli jakieś ćwiczenie nie pasuje – zmień je lub lekko zmodyfikuj. Musisz być elastyczny. Jednak nie przesadzaj w drugą stronę. Musisz mieć sytuację pod kontrolą, pokaż raz, że zmienisz wszystko, gdy tylko pojawi się ból – a stanie się on wymówką zamiast sygnałem alarmowym. Cierpliwość i ostrożność. Ludzie chorzy boją się wszystkiego, a każdy ból, nawet nie w plecach będą uznawali za objaw śmiertelnego uszkodzenia. Musimy wszystko powoli pokazywać i dopytywać się, czy wszystko jest w porządku. Pokażcie zainteresowanie problemem, połączone z chęcią pomocy. Tłumaczcie wszystko. Każde ćwiczenie, każdy ruch i zamiar. Dlaczego tak, a nie inaczej. Jak to działa, jakie mięśnie pracują, jaki ma to wpływ na kręgosłup. Spokojna nauka.W trakcie ćwiczeń pozwólcie na skupienie. Tłumaczymy w przerwach lub przy bardzo łatwych pozycjach. Bardzo wolno i z zaangażowaniem. Zero zdenerwowania i irytacji. Tutaj wiele nie trzeba pisać. Jeżeli pokażcie tego typu emocje, to zostają zinterpretowane na dwa sposoby. Po pierwsze – „on mnie nie rozumie”. Po drugie – „niecierpliwi się, po prostu powiem, że koniec albo to, co chce usłyszeć”. Mam nadzieję, że taki krótki przegląd pacjenta pomoże trzem grupom ludzi.  Chorym – da Wam poczucie, że ktoś Was rozumie, że nie jesteście sami.  Zdrowym – zainteresujecie się Waszymi chorymi przyjaciółmi, postaracie się naprawdę ich zrozumieć. Wszystkim – zaciekawi Was temat kręgosłupa, zaczniecie więcej o nim czytać i zadbacie o siebie! Mam nadzieję, że pomogłem – Trener Personalny w Warszawie – Juliusz Słoniewicz Chcesz poznać ćwiczenia, które pomogą Ci w pokonaniu bólu pleców? Pragniesz poprawić swoją sylwetkę i zlikwidować wady postawy? Dołącz do mojej platformy, gdzie otrzymasz moją specjalistyczną opiekę. Pokonaj ból! Prawidłowa postawa a ból pleców – czy istnieje wzór dobrej sylwetki? Rwa kulszowa – czym jest i jak ją wyleczyć? – plan treningowy do domu Zespół mięśnia gruszkowatego – TO NIE RWA KULSZOWA Wystająca szyja – popraw postawę, przestań się garbić Jak unikać bólu pleców – odciążaj kręgosłup Ćwiczenia na ostry ból pleców Jak rozpoznać, że mam ból kręgosłupa? Pogłębiona lordoza – przywróć plecom naturalny kształt Spłycona lordoza – ćwiczenia Regeneracja krążka międzykręgowego Treningi online

Czytaj więcej »
juliusz-sloniewicz-trener-personalny-warszawa-bol-plecow
Kręgosłup
admin

Ćwiczenia na ostry ból pleców – Trener Personalny Warszawa

Ćwiczenia na ostry ból pleców Ostry, przeszywający, ścinający z nóg – tak najczęściej opisuje się ostry ból pleców, który pozbawia nas zaufania w swój kręgosłup. Co wtedy robić? Ćwiczenia na ból pleców – jako trener personalny cały czas działam w  ten sposób z Podopiecznymi ;). Ćwiczenia stabilizacyjne w fazie ostrej nie przynoszą najczęściej ulgi, ich zadaniem jest pomoc w długim dystansie. Jednak są nadal ruchy, które zmniejszą dolegliwości w tych najtrudniejszych chwilach. Co robić w fazie ostrej? Musisz pamiętać o jednej rzeczy – kręgosłup jest silny, to normalne, że czasem coś zaboli, ponieważ proces jego degeneracji jest czymś całkowicie naturalnym. Zawsze warto po takim incydencie skonsultować się z fizjoterapeutą/ trenerem, który wyznaczy nam spersonalizowany kierunek działania. To czego powinniśmy unikać, to dołujące nas myśli – „mam kręgosłup 60-cio latka”, „zaraz będę sparaliżowany” „czy to ból na całe życie?” „Czy już nigdy nie będę mógł się schylić?”. Poważne przypadki w takich sytuacjach stanowią zwykle około 5%.  Co nie oznacza, że powinniśmy kompletnie zignorować sygnały wysyłane przez ciało.O tym możesz przeczytać w innych moich artykułach (na przykład tu – Prawidłowa postawa a ból pleców – czy istnieje wzór dobrej sylwetki?) , teraz jednak skupmy się na pierwszej pomocy.   Ćwiczenia na ból pleców Pamiętaj też, że warto jeszcze przed 48 godzinami po ataku zacząć wykonywać podstawowe czynności ruchowe. Długie leżenie w niczym nie pomaga. Płytka kobra Poniżej widać kilka sposobów na wykonanie tego ćwiczenia. Bardzo ważna jest progresja i znalezienie najlepszej dla nas pozycji. Im wyżej nie oznacza wcale lepiej. Oczywiście nie każde ćwiczenie jest dla wszystkich – pamiętajmy o tym.  Jedna z płytszych wersj. Pozycja głowy oraz łopatek jest ważna. Zamiast na dłoniach, można na przedramionach, jednocześnie pchając łopatki w biodra. Jedna z wyższych wersji. Krzesełko Jedno z najmniej inwazyjnych ćwiczeń, które faktycznie przynosi ukojenie. Jeszcze raz zaznaczam, że w tym artykule skupiam się jedynie na uldze.  Nie zawsze mamy ze sobą krzesło odpowiedniej wysokości. Dobrą wysokość jest też wtedy, gdy w kolanach mamy kąt prosty. Chcesz poznać ćwiczenia, które pomogą Ci w pokonaniu bólu pleców? Pragniesz poprawić swoją sylwetkę i zlikwidować wady postawy? Dołącz do mojej platformy, gdzie otrzymasz moją specjalistyczną opiekę. Pokonaj ból! Płytka kobra Jedno z moich ulubionych ćwiczeń. Tutaj, z racji na sytuację, nie zależy nam aż tak bardzo na osiągnięciu możliwie najprostszych pleców – zwłaszcza jeżeli wywołamy ostry ból pleców. Staramy się lekko rozciągnąć w okolicy pośladka i delikatnie mobilizować kręgosłup ruchami podobnymi do ćwiczenia „kot-krowa”. Po głębsze wariacje zapraszam do tego artykułu – Zespół mięśnia gruszkowatego – TO NIE RWA KULSZOWA!   Pozycja rozluźniona, nie staram sięutrzymać prostych pleców. Lekka pomoc w postaci krzesła. Kot-krowa i kołyska Fanem kołyski nie jestem, ale „kot-krowa”, to jest jedna z moich ulubionych pozycji. Dlaczego nie przepadam za „kołyską”? Zbyt często jest uważana za cudowne ćwiczenie, które pomoże we wszystkim i to przez PR, zapominamy że to profilaktyka leczy długotrwale, a nie leżenie w kłębku na podłodze. Ale poza tym – pomaga w fazie ostrej, więc musiałem je uwzględnić, w końcu o tym jest tekst ;). Allahy – dwie wersje Obie pozycje są bardzo podobne do siebie. Jednak ze względu na ułożenie odcinka lędźwiowego mogą wpływać różnie na Wasze samopoczucie. Oczywiście druga strona tez wchodzi w grę 😉 Przekładania nóg Do tego można dodać przełożenie dwóch nóg na jedną stronę. Świetne ćwiczenia na rozciągnięcie oraz wyluzowanie. Dwie ostatnie pozycje przypominają jaszczurkę, dlatego mobilność może nie pozwolić na przyciągnięcie nogi, ale w związku z tym polecam niższe opcje.  Gołąb na podeście + dwugłowe uda Gołąb na podeście jest świetnym rozwiązaniem, tutaj użyłem wysokiego stołu, jednak wszystko co jest niższe również stanowi świetną alternatywę. Warto pochylić się lekko do przodu i na boki, by poczuć rozluźniające ciągnięcie. Do tego proste rozciąganie dwugłowych na podeście – należy zachować proste plecy – kluczowy element! Ćwiczenia oddechowe Poniższe zdjęcia mogą wydawać się identyczne, ale są różnice! Chodzi o oddech. Podczas bólu bardzo się napinamy, denerwujemy, stresujemy – trudno się dziwić – co wcale nie pomaga. Warto przybrać pozycję leżącą, w której będziemy brali oddechy, raz przez klatkę piersiową, raz przez brzuch (no chyba, że ból nie pozwala). Wdech bierzemy przez nos, największy jaki możemy, a następnie wykonujemy wydech ustami, najdłużej jak się da.  Kilka słów na zakończenie Polecam znaleźć swoje pozycje i przytrzymać około minuty, całość warto powtórzyć nawet 3 razy. W kocie-krowie wykonujemy około 8 powtórzeń na stronę. Należy pamiętać, że faza ostra faktycznie jest niebezpieczna i nie powinniśmy siebie za mocno nadwyrężać. Czasem ludzie zdziwieni nagłym osłabieniem, na siłę chcą wykonać czynności, które wcześniej były dla nich łatwe. Zdecydowanie odradzam, tutaj trzeba cierpliwości. Z drugiej strony nie można się oszczędzać już do końca życia.  Chodzenie, spacery, może i odkurzanie, warto wykonać już po 48 godzinach od wypadku. Z czego te dwa pierwsze to nawet w tracie tych 48 godzin. Nie jesteśmy z papieru, a najbardziej leczy nas ruch. Znam zbyt wiele historii, gdzie ludzie po jednorazowym wypadku brali zwolnienia trwające kilka miesięcy, a potem stanowili cienie dawnych siebie. Brak ruchu to śmierć.  Jako uzupełnienie tekstu, polecam artykuł, który pokaże jak bezpiecznie wykonywać codzienne czynności – szczególny ważny, gdy przychodzi ostry ból pleców- Jak unikać bólu pleców – odciążaj kręgosłup!  Niestety trudno jest trafić na dobrego fizjoterapeutę, stąd nie lubię tego pisać, ale – pamiętaj by przed ćwiczenia skontaktować się w fizjoterapeutą ;). Mam nadzieję, że pomogłem – Trener Personalny w Warszawie – Juliusz Słoniewicz. Więcej artykułów Prawidłowa postawa a ból pleców – czy istnieje wzór dobrej sylwetki? Rwa kulszowa – czym jest i jak ją wyleczyć? – plan treningowy do domu Zespół mięśnia gruszkowatego – TO NIE RWA KULSZOWA Wystająca szyja – popraw postawę, przestań się garbić Jak unikać bólu pleców – odciążaj kręgosłup Ćwiczenia na ostry ból pleców Jak rozpoznać, że mam ból kręgosłupa? Pogłębiona lordoza – przywróć plecom naturalny kształt Spłycona lordoza – ćwiczenia Regeneracja krążka międzykręgowego Treningi online Pamiętaj, autor nie może brać odpowiedzialności za wykonywanie ćwiczeń, nie znam Twojego przypadku, a nie mogę kontrolować Twojej techniki. Zawsze polecam znaleźć dobrego speca, który to zrobi.

Czytaj więcej »
Kręgosłup
admin

Jak unikać bólu pleców- odciążaj kręgosłup

Jak unikać bólu pleców- odciążaj kręgosłup Ból pleców oraz dyskopatie, potrafią być podstępne. Powstające latami schorzenia, dopadają nas w najmniej oczekiwanym momencie. Jednak warto wiedzieć, że jednocześnie one odpowiadają za stopniowe uszkadzanie krążka międzykręgowego. Dlaczego mam dyskopatię? Na to pytanie wielu szukało odpowiedzi. Jeżeli jako dyskopatię rozumiemy cały system schorzeń oraz doskwierający ból – to na pierwszy plan wysuwają się wieloletnie zaniedbania, drastyczne wypadki, brak wiedzy o odciążaniu pleców oraz genetyka.  Jeżeli mamy na myśli jedynie zmiany na obrazie MRI, czy RTG, odpowiedzi są te same z małym ALE. Do końca nie znamy przyczyn powstawania dyskopatii, stąd też nie wiemy dlaczego duże zmiany potrafią być niezauważalne, a małe czasem powodują niedowład. W związku z tym, gdy patrzysz na swój rezonans i czujesz się dobrze, ale wynik nie zachwyca – przypomnij sobie następujące słowa:  Degeneracja kręgosłupa jest normalnym procesem, każdy może mieć zmiany zwyrodnieniowe, ponieważ tak działa nasze ciało. Wynik badania zawsze warto skonsultować z fizjoterapeutą, by uspokoił i wytłumaczył co warto robić dalej. Dlaczego bolą plecy podczas schylania? Z tego można wywnioskować, że niektórzy są podatni na schorzenia a inni nie. Dlatego dziś przedstawię instrukcję, które pomogą Ci uniknąć bólu pleców podczas podstawowych czynności na co dzień. Starałem się przedstawić kilka wariantów tak, by każdy znalazł coś dla siebie. Wskazówki przydają się na co dzień oraz w stanach ostrych.  Osobiście (zachowując oczywiście rozsądek) korzystam z nich zawsze, nawet gdy plecy mnie nie bolą, ponieważ chcę odciążać plecy i unikać zbędnych obciążeń. Jak unikać bólu pleców na co dzień Trener Personalny w Warszawie – Juliusz Słoniewicz Odkurzanie Zamian pochylać się z krótką rurą, zastosuj odkurzacz z dłuższą przedłużką. W przypadku długiej i krótkiej rury, polecam wykorzystać ruch zwany hip-hinge (ruch zawiasowy). Lekko wypychamy biodra w tył, uginając jednocześnie kolana (staramy się, by te nie przekroczył kostek, ponieważ chcemy trzymać ciężar ciała na biodrach).  Tutaj najczęstsza, obciążająca pozycja. Opcja bezpieczniejsza z wykorzystaniem dłuższej rury. Znowu obciążająca niska pozycja. Zdrowszy niski wariant. I jeszcze jedna wersja stojąc, ale z krótszą rurą. Inną opcją jest odkurzanie na kolanach, wtedy nawet podwinięty odcinek lędźwiowy powinien być mniej obciążony niż podczas podwinięcia w staniu. Prasowanie Prasować można na siedząco, utrzymując poprawną postawę lub na stojąco w lekki rozkroku. Najlepszą opcją byłaby wyższa deska do pracowania, ale o to trudno w takim razie trzeba inaczej unikać bólu. Moim zdaniem największym problemem podczas prasowania jest mocno pochylona głowa w przód, której ciężar wpływa na całe plecy. Jeżeli nie korzystasz z deski, a ze stołu, to możesz zrobić rozkrok z lekkim oparciem o coś pod spodem.  Pochylony tułów, zwisająca głowa – obciążająca pozycja. Lekko ugięte nogi i wypchnięte biodra w tył skutecznie odciążają plecy. Głowa już jest mniej pochylona. Kolejny wariant, tym razem siedzący, warunkiem jest utrzymanie prostych pleców. Wtedy nogi w ogóle nie powinny się męczyć. Jeszcze inną opcją jest postawienie pod stopą pudełka, na którym oprzemy nogę. Źródło: life,love and aviation. Zmywanie To samo podczas zmywania, robimy lekki przysiad z prostymi plecami i opieramy się o szafkę pod spodem. Identyczny manewr stosować można podczas mycia zębów. Pochylona głowa powoli napina całe ciało od odcinka piersiowego, po lędźwia. A tutaj biodra oparte o szafkę, ciało zrelaksowane. Zakładanie butów Przy zakładaniu butów polecam długą łyżkę (w końcu nie każdy rozwiązuje buty 😉 ). W przypadku wiązania sznurowadeł jest kilka opcji. Każda z nich zakłada ograniczenia zgięcia w dole pleców. Zdecydowanie niebezpieczna pozycja. Mając proste plecy zakładamy nogę na nogę i od razu łatwiej idzie. Długa łyżka do butów. Tutaj mam proste plecy, podwijam jedną nogę i bez problemu zakładam buta. Warto też oprzeć się o coś plecami. Z podparciem nogi na krześle. Tutaj ruch prawym kolanem na bok, robi miejsce miednicy, by plecy był bardziej proste. Pranie Wkładanie rzeczy do pralki –  tutaj mam wrażenie, że najczęściej robimy to z niesamowicie zgiętym kręgosłupem, podczas gdy łatwe rozwiązanie mamy pod nosem. Siadamy na czymś co mamy w pobliżu, można skorzystać z wanny albo krzesełka. Pamiętajcie, by zachować proste plecy, tak jak podczas hip-hinge. Inną opcją jest siedzenie po turecku lub z jedną nogą na stołku i oparcie się ręką o kolano albo samą pralkę. Chyba wiadomo co tu nie gra ;). Wariant numer 1. Opieramy się na kolanie i odciążamy plecy. Można też przyklęknąć. Chcesz wiedzieć o kręgosłupie więcej? Sprawdź jak działa – KLIK! Siedzenie – korzystanie z piekarnika Teraz czas na siedzenie, warto je wykorzystywać, ponieważ przy pochyleniu, z szeroko rozchylonymi kolanami (to zależy od budowy miednicy, ale gdy tak zrobimy, to można się dodatkowo oprzeć łokciami), warto wykorzystywać przy:  obieraniu ziemniaków   pisaniu smsów   bawieniu z dzieckiem (wiadomo – zależy kiedy)   wyjmowaniu prania   wkładaniu pieczeni do piekarnika   i wiele więcej To jest dokładnie ta pozycja. A tutaj jeszcze jedna piekarnikowa opcja. I oczywiście niepoprawny sposób. Chcesz poznać ćwiczenia, które pomogą Ci w pokonaniu bólu pleców? Pragniesz poprawić swoją sylwetkę i zlikwidować wady postawy? Dołącz do mojej platformy, gdzie otrzymasz moją specjalistyczną opiekę. Pokonaj ból! Jak podnosić ciężkie przedmioty z podłogi Podnoszenie przedmiotów podłogi też powinno odbywać się bezpiecznie. Polecam opadanie na jedną nogę, lekki przysiad oraz ciąg jednonóż – dla bardziej sprawnych. W przypadku ciężkich przedmiotów zdecydowanie najlepszy będzie przysiad,. Chociaż gdy mamy do czynienia z wiadrem lub reklamówkami z wysokimi siatkami, warto zastosować lekko wyższą pozycji ( tutaj znowu opcja dla zaawansowanych, dla reszty polecam nadal przysiad). Zły sposób, wywołujący ból! Dużo bezpieczniejszy wariant, jednak wymagający pewnej sprawności. Tu coś dla zaawansowanych, pozycja ciągu, chociaż biodro mogłoby być niżej. Światny wariant, gdy przedmiot jest średnio-ciężki. Pozycja nadal w miarę bezpiecznia. Wstawanie z podłogi, gdy plecy bolą Podczas ostrego ataku, trzeba myśleć o jak najmniejszym ruchu pleców. Poświęcę temu inny artykuł, jednak teraz pokażę jeden ze sprawdzonych wariantów. Zaczynamy od pozycji na czworaka. Podpieramy się na jednej nodze. Opieramy się nogą o kolano i przenosząc na tę nogę ciężar ciała – wstajemy. Wyciąganie dziecka z kołyski Tutaj mam na myśli wszystkie ruchy sięgające. Nieważne, czy wyciągamy dziecko, czy zakupy z samego dna bagażnika/wózka sklepowego. Można zastosować wariant z przysiadem, podobny do tego, co przy zmywaniu albo ruch zawiasowy. Wiadomo co jest nie tak! Dobrze znana- bezpieczna pozycja. Mam nadzieję, że wykorzystacie te porady – pamiętajcie, kręgosłup uszkadzamy na co dzień, właśnie podczas takich prostych ruchów. Gdy udaje Wam się unikać bólu pleców – dbacie o niego. Jeżeli macie swoje pomysły albo chcielibyście bym coś dodał, dajcie znać, będę aktualizował sposoby w swojej grupie na FB – Pokonaj ból kręgosłupa – Juliusz Słoniewicz. Daj znać, czy porady CI pomogły – Trener Personalny w Warszawie Juliusz Słoniewicz.  Więcej artykułów Rwa kulszowa – czym jest i jak ją wyleczyć? – plan treningowy do domu Zespół mięśnia gruszkowatego – TO NIE RWA KULSZOWA Wystająca szyja – popraw postawę, przestań się garbić Jak unikać bólu pleców – odciążaj kręgosłup Ćwiczenia na ostry ból pleców Jak rozpoznać, że mam ból kręgosłupa? Pogłębiona lordoza – przywróć plecom naturalny kształt Spłycona lordoza – ćwiczenia Regeneracja krążka międzykręgowego Treningi online

Czytaj więcej »