Jak rozpoznać, że mam ból kręgosłupa?
Celem tego artykułu nie jest wzbudzenie w Tobie strachu. Nie chodzi o to, byś nagle przestał/przestała się ruszać. Nie chcę aby obawy o ból kręgosłupa odebrały Ci smak życia.Chcę jedynie pokazać sygnały wysyłane przez Twoje ciało, które być może ignorujesz.
Dzięki temu zaczniesz go wcześniej konserwować i unikniesz bólu pleców, który dosięga prawie 90% populacji w wieku 30-50 lat. Jednocześnie zachowując pełną sprawność!
Ból kręgosłupa - Instrukcja samoobsługi
Chcę aby każdy przeczytał tę szybką instrukcję więc, będę się streszczał ;). Jednocześnie skupiam się na najczęstszej przyczynie dyskomfortu, są też inne, dlatego gdy odczuwasz dyskomfort skontaktuj się ze specjalistą.
Trener Personalny w Warszawie, Centrum
To przychodzi nagle
Ból pochodzi z uszkodzenia krążka międzykręgowego, który nie jest unerwiony. Przez powtarzalne zgięcia jądro miażdżyste przesuwa się w kierunku rdzenia kręgowego. W pewnym momencie następuje ucisk na nerw będący w tej ciasnej okolicy i powstaje stan zapalny. Właśnie wtedy ciało daje nam znać, że coś jest nie tak. Możesz poczuć m.in. taki ból:
- nagły, ostry, jak piorun
- nagły, tępy
- rozlany metaliczny,
- zimny
- żywy
- uciskający na coś
Powyższe określenia często słyszę od Podopiecznych, zresztą sam tak opisuję swoje dolegliwości ;).
Często go lekceważymy
Z racji tego, że sam krążek nie jest unerwiony (uproszczenie), to moment, w którym czujemy ból ma specyficzny charakter. Nie chodzi o ostrzeżenie na zasadzie – „Nie rób tak, co coś się stanie”. Mamy tu do czynienia z „Nie rób tego ruchu, bo już COŚ się stało, a w ten sposób jedynie pogarszasz sytuację”.
Przecież zawsze tak miałem!
Właśnie przez to ludzie, którzy nagle mają poważny problem, jeszcze o tym nie wiedzą. Najczęściej mówią:
- „Przecież od 20 lat ruszam się tak samo/robię to samo/itd i nic mi się nie działo!”.
- „Jestem taka młoda i już ból pleców? To musi być przejściowe.”
- „Już tak mam.”
Rozsądne rozumowanie, ale problem tkwi w tym, że do uszkodzenia krążka międzykręgowego potrzeba lat – dekad. Wyobraźcie sobie, że siedzimy w pozycji zgiętej przez całą szkołę, liceum, studia, potem w pracy. Stale narażamy się na kontuzję, więc w końcu organizm nie wytrzymuje i daje znam znać, że coś nie gra. To jest dla nas ostatni moment by coś zmienić. Stąd bóle u 20-30 latków.
Co więcej, często ból kręgosłupa zwala nas z nóg podczas aktywności fizycznej. W konsekwencji przestajemy się ruszać, a przecież źródło nie musi tkwić w niej, a w notorycznie powtarzanym, niepoprawnym ruchu zgięcia (znowu upraszczam).
Ciało ciągle daje znać
Jeżeli notorycznie czujesz dyskomfort po 8 godzinach siedzenia, który mija, gdy w końcu wstajesz i prostujesz nogi – zacznij je prostować częściej. Chodź w pracy, znajdź dodatkową aktywność. Z czasem objawy mogą przerodzić się w coś poważniejszego.
Gdy po treningu na siłowni (tego samego dnia lub w trakcie) stale bolą Cie plecy, to sprawdź swoją technikę. Pomyśl, czy przypadkiem nie siadasz bardziej na lewą stronę, czy nie masz krzywego torsu podczas martwego ciągu. Nie tłumacz swoich dysproporcji nigdy w ten sposób – „Już tak mam”, „Miałem tak zawsze”. Ponieważ przez całe życie spędzone na siedząco, od początku tworzymy w sobie poważne wady postawy i nie pamiętamy czasu, gdy wszystko było okej.
Bomba z opóźnionym zapłonem
Niestety trudno jest zauważyć kiedy faktycznie coś się dzieje z plecami, ponieważ prawie w każdej sytuacji można znaleźć mnóstwo wytłumaczeń. A to zły dzień, a to pogoda, coś tam nosiłem wczoraj… Nigdy nie dostrzegamy powtarzającego się wzoru. Z drugiej strony nie wpadajmy w paranoję. A piszę to, ponieważ często dyskomfort daje o sobie znać na dzień, dwa później. Masz słabą technikę podczas przysiadów, a dwa dni później łupie w krzyżu podczas odkurzania? Być może nie wiesz jak źle robisz niektóre ćwiczenia. To się tyczy wielu aktywności. Jednak pamiętaj – problem w technice, nie w ruchu.
Ból kręgosłupa to tylko naturalne ostrzeżenie
W zasadzie powyższe informacje i dodatkowy ruch są w stanie uchronić Cię przed operacją i kosztownymi wizytami u fizjoterapeutów.
- Rezonans magnetyczny prywatnie – 800-1000 zł
- Godzina u Fizjoterapeuty – 150 zł (wizyty 1-2 razy na miesiąc)
- Godzina u trenera personalnego – 150 zł (treningi 2-3 razy w tygodniu)
- Operacja prywatnie – 30-50 tysięcy
Na NFZ może zabić Cię czas, więc nie biorę tego pod uwagę. Polecam też chodzić na wizyty do fizjoterapeutów prywatnie, oszczędzicie sobie czasu. Jeżeli zainteresowałem Was tym krótkim tekścikiem, to zapraszam do pasjonującej podróży po kręgosłupie.
Poniższe artykuły pomogą zrozumieć o co chodzi. I pamiętajcie – plecy leczy się ruchem i nastawieniem psychicznym!
- Prawidłowa postawa a ból pleców – czy istnieje wzór dobrej sylwetki?
- Rwa kulszowa – czym jest i jak ją wyleczyć? – plan treningowy do domu
- Zespół mięśnia gruszkowatego – TO NIE RWA KULSZOWA
- Wystająca szyja – popraw postawę, przestań się garbić
- Jak unikać bólu pleców – odciążaj kręgosłup
- Ćwiczenia na ostry ból pleców
- Jak rozpoznać, że mam ból kręgosłupa?
- Pogłębiona lordoza – przywróć plecom naturalny kształt
- Spłycona lordoza – ćwiczenia
- Regeneracja krążka międzykręgowego
- Treningi online
Chcesz poznać ćwiczenia, które pomogą Ci w pokonaniu bólu pleców? Pragniesz poprawić swoją sylwetkę i zlikwidować wady postawy? Dołącz do mojej platformy, gdzie otrzymasz moją specjalistyczną opiekę.
Pamiętaj, autor nie może brać odpowiedzialności za wykonywanie ćwiczeń, nie znam Twojego przypadku, a nie mogę kontrolować Twojej techniki. Zawsze polecam znaleźć dobrego speca, który to zrobi. Mam nadzieję, że pomogłem – Trener Personalny w Warszawie – Juliusz Słoniewicz.